upał daje się dość mocno we znaki… dlatego wczoraj odbyliśmy rajd po sklepach w celu znalezienia odpowiedniego parasola na taras… i o ile parasol znaleźliśmy, ładny, dość tani i duży :) o tyle znalezienie podstawki pod parasol w przystępnej cenie – graniczy z cudem… wszystkie są droższe niż sam parasol :/dlatego dziś postanowiłam, że taką podstawkę zrobię sama… pomysł mam, część półproduktów także – dokupić musimy tylko beton :) więc jak dobrze pójdzie jutro się pochwalę betonowym hendmejdem ;) a musi się udać, bo jutro zaprosiliśmy gości na grilla, więc nie wyobrażam sobie, że nie będziemy mieć parasola :)
w czwartek dotarła też do mnie paczka z różnorakimi półproduktami do produkcji bransoletek i broszek… mam kilka pomysłów, które czekają na zrealizowanie…
część zrealizowanych pomysłów będzie w odcieniach granatu i naturalnego drewna – takie morskie klimaty ;)
a część w biało-czarnym klimacie, bo mnie wciągnął…
zmykam do prasowania póki Po śpi, bo zaraz się obudzi i trzeba będzie zajmować się budowlanką klockową ;)