Nie rób szopki!

… a co tam! na przekór wszystkiemu zrobiłam!

i to nie taką byle-jaką, bo murowaną… murarz co prawda ze mnie marny, ale szopka stoi, ku upadkowi się nie chyli, Mały Jezusek jest więc bezpieczny – mech na głowę mu nie spadnie…

1

2

3

4

5

Murowałam, kleiłam, mech układałam i tak sobie myślałam… wszędzie dzisiaj pełno bombek, choinek, gwiazdek, śnieżynek, cudów na kiju… a szopkę i sianko dopatrzeć gdzieś – graniczy z cudem… takie to mało atrakcyjne się wydaje, że żłóbek, że sianko? nawet trzej królowie jacyś tacy mało ciekawi przy tym całym współczesnym przepychu bożonarodzeniowym… Małe Dzieciątko owinięte w pieluszki ginie w tym całym zamieszaniu… ginie na tyle, że czasami nie wiadomo już co my tak naprawdę świętować będziemy…

Przez cały adwent czytałam Małej Po na dobranoc Biblię dla Najmłodszych, a raczej jej fragment o Bożym Narodzeniu, aby wiedziała na Kogo czekamy… i wiecie co? zrozumiała… chociaż miałam pewne wątpliwości czy to się uda… chciałam, aby nie czekała na prezenty, na choinkę, na bombki i pierniczki, a na „Majutkiego Jezuska”… być może to takie patetyczne i niemodne, ale cóż… czasem i tak trzeba!

Mam nadzieję, że jutro jeszcze zdążę przybiec z życzeniami, i że choinka w końcu u nas stanie, i że zdążymy ją ubrać, i że prezenty popakuję w nocy, i że w domu zapanuje prawdziwie świąteczna atmosfera… ale tymczasem biegnę dalej działać w tym temacie, bo inaczej obawiam się, że noc dzisiejsza będzie mocno zarwana!

A na koniec jeszcze taki cytat, który daje do myślenia, nieprawdaż?

„Zbliżają się najbardziej niepoprawne politycznie święta. Wbrew zapewnieniom o dojrzewaniu społeczeństw do ateizmu społeczeństw, setki milionów ludzi uczczą narodziny Boga”. Tomasz Sakiewicz

Reklama
Nie rób szopki!

„…wszyscy wszystkim ślą życzenia…”

Punkt nr 196  WYSŁAĆ KARTKI ŚWIĄTECZNE na mojej liście przygotowań do świąt mogę odhaczyć. Kartki stworzone, zaniesione na pocztę i wysłane. Wiem już, że nawet niektóre dotarły pod wskazane adresy. Cała reszta gdzieś jeszcze pewnie krąży w czeluściach samochodów pocztowych, aby przed świętami trafić pod właściwy dach.

W tym roku moje kartko-tworzenie wyglądało tak:

1

2

3

4

5

7

8

9

10

11

12

13

14

15

Mała Po w tym czasie specjalizowała się w tworzeniu portretów rodzinnych – aby nudą nie wiało przedstawiamy jeden z naszego skromnego zbioru liczącego około 1254 sztuk. Każdy jest taki sam – poszczególni członkowie rodziny różnią się tylko i wyłącznie grymasem twarzy ;) dla lepszego rozeznania się w sztuce współczesnej Po zgodziła się na podpisanie członków rodziny.

Portret

I tak te nasze przygotowania wyglądają jak na razie… plany świąteczne się nam rozsypały całkowicie, więc tak naprawdę nie do końca wiem co i jak mam robić dalej. To będą bardzo spontaniczne święta!

A Wasze przygotowania jak tam?

 

 

„…wszyscy wszystkim ślą życzenia…”

wianki, wieńce, stroiki czyli co przez cały grudzień robię…

Dzisiaj przynoszę Wam kilka moich prac, które powstały w ostatnim czasie (muszę dodać – napiętym czasie). Wszystkie już są u swoich właścicieli – wszyscy zadowoleni, więc publicznie pokazać je mogę bez obaw, a nawet z pewną śmiałością :)

Prac tego typu powstało w tym roku dużo więcej niż w latach poprzednich, bo miałam dość dużą motywację do pracy, a mianowicie miałam zaszczyt prowadzić zajęcia dla pań o dekorowaniu świątecznym domu… zajęcia odbywały się w każdy piątek późnym popołudniem (ostatnie zajęcia poprowadzę w nadchodzący piątek o 19, więc kto chętny to zapraszam serdecznie!!!) i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że panie będą tak chętnie w nich uczestniczyć… to był niejako mały eksperyment w naszym mieście, bo zajęć dla dorosłych jest jak na lekarstwo, ale uważam, że eksperyment całkiem udany! moja rola tak naprawdę ograniczyła się do małego naprowadzania (bo prowadzenie to może być za duże słowo!) co gdzie i jak zrobić, a potem już „leciało”! Myślę, że to nie był zmarnowany czas – ani dla mnie ani dla pań, które chętnie na zajęcia przychodziły! naprawdę nie spodziewałam się takiego zaangażowania! nie spodziewałam się też, że znajdzie się tyle osób, które chcą piątkowe popołudnie spędzić w taki a nie inny sposób! jeżeli więc macie okazję w takich zajęciach uczestniczyć to zachęcam… na pewno żałować nie będziecie!

1

2

3

4

5

6

7

8

wianki, wieńce, stroiki czyli co przez cały grudzień robię…