Kiedy w naszym domu rozpoczynają się rozmowy na temat kolorów balonów, mama z wielkim zapałem przegląda blogi kulinarne, a wieczorem ukradkiem rodzice szukają wymarzonego prezentu dla swojej ukochanej córeczki to pewne jest, że oto mamy luty. Miesiąc dla nas szczególny. Miesiąc kiedy wszystko inne schodzi na dalszy plan. Ten miesiąc to miesiąc narodzin Naszej Wspaniałej Wymarzonej Cudownej i Najkochańszej Córki. I pewnie już tak zostanie na zawsze, że będzie to dla nas miesiąc najszczególniejszy w całym roku.
W tamtym roku wydawało mi się, że Mała Po bardzo świadomie przeżywa swoje urodziny. Jednak nie czekała na nie z takim zaangażowaniem jak tym razem. Największą tragedią dla niej było to, że w tym roku nie było prawie śniegu, a ona już od dawna wiedziała, że jak jest śnieg to są i urodziny. Kiedy więc świat pokrył się któregoś dnia białym puchem krzyczała na całe gardło „będą urodziny!!!” :) No więc słowo się rzekło. Będą! I to nie byle jakie, bo różowo-białe zgodnie z życzeniem samej zainteresowanej.
A skoro urodziny to oczywiście także przyjęcie, a jeśli przyjęcie to i zaproszenia. Można zaprosić przez telefon, można zaprosić osobiście, można maila wysłać, ale chyba każdy się ze mną zgodzi, że najprzyjemniejszy sposób zapraszania to ten poprzez papierowe zaproszenie. Nie mówiąc już o tym, że można takie zaproszenie schować sobie na pamiątkę i tworzyć całkiem miłą historię…
Zatem idąc tym tropem po raz 4 już (a 3 raz włąsnoręcznie) przygotowałam zaproszenia dla naszych gości. Mam nadzieję, że się spodobały i jak co roku wylądowały na honorowych miejscach ;) Kolory przewodnie chyba nikogo nie zdziwią! i chociaż sama chciałam, aby było w tym rokuna żółto to sprzeciwiać nawet się nie śmiałam. Mam nadzieję że nie utoniemy w tym różowym kiczyku… a jeśli nawet… no cóż! 4 urodziny ma się tylko raz w życiu ;)
Piękne te zaproszenia! a i różowy całkiem niezły :) chyba zaczęłam się do tego koloru przyzwyczajać bo mimo szczerych chęci unikania tego koloru mamy go w koło siebie coraz więcej :D mam jednak cichą nadzieję, że może Zosi się „opatrzy” i jak podrośnie to nie będzie wzbudzał w niej efektu wow!
ps pamiętam o mailu tylko dni mi uciekają w strasznym tempie.
Agatka z Twoich ust taki komplement to jest coś! dziękuję :)
Ja unikałam i co? no właśnie :) trzeba złoty środek znaleźć po prostu…
Spokojnie! ja wszystko rozumiem i nawet nie śmiem popędzać. Nie ja teraz najważniejsza jestem!
róż wcale brzydki nie jest ,jeśli go się umie używać :))))) a o to w twoim przypadku jestem spokojna :)))))duużo zdrówka dla Polci !!!!!!!!!
Dokładnie – każdy kolor jest dobry pod warunkiem że się nim nie przejemy ;)
Dziękujemy! wychodzimy na prostą ;)
p.s. migają te urodziny jedne za drugimi co ???czy ja mam tylko takie wrażenie, że czas w Pendolino się zamienia:))))))))))
Nie, nie tylko Ty! no bo jak to tak jak ledwo co trzecie urodziny były na tapecie? a tu już za 6 dni moje dziecko skończy 4 lata… może to banalnie brzmi, ale kiedy to zleciało?
so cute!
:)
Piękne!!! Paula zresztą Ty zawsze cuda tworzysz o czym sama nie raz się przekonałam :)
U Nas w tym roku też kolorem przewodnim będzie róż – może uda mi się troszkę mięty przemycić;)
Z racji większej ilości wolnego czasu mam nadzieję, że tym razem same zaproszenia zrobimy ale jak się nie uda to wiesz… ten tego… odezwe się ;)
Buziaki:*
W razie czego służę pomocą przy dekoracjach, bo wprawę już mam zarówno w różu jak i mięcie ;)
A zaproszenia? jak tylko trzeba będzie to zrobi się!
Buziaki :*
Od kilku lat sama tworzę zaproszenia dla dzieci na urodziny, szyję, wyklejam i uważam że takie są najpiękniejsze i zawsze robię jedno więcej żeby wkleić też do albumu ze zdjęciami :-)
Twoje zaproszenia przecudne !
My mamy na pamiątkę zostawione tylko to z pierwszych urodzin. Ale wiem, że babcia te zaproszenia pieczołowicie zbiera, więc w razie czego kiedyś może przejmiemy jej zbiory dla potomności ;)
Dziękuję!
Jak zwykle piękne! i uświadamiają mi jak cas szybko leci! A dopiero co pisałyście 2 na ścianie ;) ooo jaaaa!
Szybko! za szybko stanowczo! I ani się obejrzę a pewnie 18 urodziny wyprawiać będę ;) Pozdrawiam Was ciepło :)