Ja wiem, że dla wielu te zdjęcia, które poniżej to już takie odgrzewane świąteczne kotlety. Bo gdzież to w styczniu choinki pokazywać? ;)
Ja tam jednak wolę choinkę w styczniu niż w listopadzie. Wolę świątecznymi akcentami cieszyć się dłużej po świętach niż dużo wcześniej przed nimi. Zatem choinka u nas jeszcze stoi i ma się całkiem nieźle i nie wyniosę jej dopóki cała się nie obsypie… a na to się nie zapowiada na razie…
Jakie to były święta? Inne. Zupełnie inne. Z pustym nakryciem przy którym powinien Ktoś siedzieć. W części spędzone poza domem. Z Tatrami w tle. Z choinką pachnącą. Z górą prezentów. Z rodziną. Prawie całą.
Takie to świąteczne klimaty u nas panowały. Kwintesencja świąt jest jednak poniżej.
Macie jeszcze ochotę na świąteczne klimaty? jeśli tak to zabiorę Was jeszcze w dwa miejsca, gdzie miałam przyjemność taki klimat stworzyć…
Wspaniałe chwile uchwycone na zdjęciach. Pięknie że wszyscy się zebraliście na święta, u nas było w większej rozsypce..wiele bliskich osób daleko. Uściski
Dziękuję Asiu :)
Zwykle staramy się zebrać, ale w tym roku było wyjątkowo,bo to my wyjeżdżaliśmy :)
o!! jest i nasza kartka! yhh teraz to już muszę wymyślać co na Wielkanoc Wam zrobić bo to już całkiem niedługo przecież! Ja poproszę jeszcze!! uwielbiam wasze świąteczne klimaty a i za rok będzie co zgapiać :P
No Wasza przyszła jako jedna z nielicznych na czas ;)
No te klimaty to nie do końca nasze, ale pokażę ;)
Witaj!!! Cudownie u Ciebie! Klimat, spokój i miłość. Poproszę o jeszcze :-) Niech Ci się darzy w tym Nowym Roku, Tobie i Twojej rodzince. Pozdrawiam.
Miło Cię widzieć :)
dziękuję za całego serca!
Ale z Poli już duża pannica :) Wszystkiego dobrego w 2016 roku! :)
Ależ ja Cię dawno nie widziałam! gdzie Ty się podziewasz? co? :)
Jak tam u Was?
Dla Was też wszystkiego co dobre!
Dawno nie pisałam. Twoje zdjęcia piękne. Dodatki idealne. Czy masz instagram? wygodniej byłoby obserować zdjęcia :) Wszystkiego dobrego w nowym roku. Oby się szczęściło całej waszej rodzinie. PS. Też znam ból pustego miejsca przy stole. Pierwsze Święta po były straszne. pozdrawiam
Miło Cię widzieć :) Dziękuję za każde miłe słowo!
Tak. Mam instagram. Gdzieś tam w poprzednich notkach podałam linka, zapraszam! chętnie zobaczę też co u Ciebie :)
Dzięki za informację. Już znalazłam i kliknęłam tam :) Napisz proszę skąd cudowne zawieszki te ceramiczne z szyszkami? Lub przynajmniej jakiej firmy. Tamte House Doctor ceramiczne są tez piękne, właśnie je zamawiam :D
Te z House Doctor są śliczne bardzo je lubię, a są już chyba u nas 3 rok. A te z szyszkami i żołędziami od razu wpadły mi w oko i fajnie pasują do tych z HD. Ale faktycznie sprawdziłam, już ich nie ma :(
Chętnie jeszcze pooglądam świąteczne zdjęcia :) Świetna szopka. Musze nam na następne Święta sprawić jakąś. Marzy mi się taka ze światełkiem na baterię ;D
U mnie w domu tradycyjnie świąteczne dekoracje sprzątamy dopiero ok. 2 lutego. A dekorujemy tez dopiero w grudniu i to etapami :)
W takim razie spodziewaj się jeszcze ;)
Szopka to w całości pomysł Małej Po, więc fajnie, że się podoba ;)
Ha! czyli nie jestem jedyna, która choinkę jeszcze trzyma ;)
Piękne, niezwykle klimatyczne zdjęcia :) U nas też choinka jeszcze stoi ,a że to pierwsze święta w nowym mieszkaniu to chce się cieszyć tym jak długo się da;)
I masz rację :)
P.S. Zapomniałam dodać.Dekoracje na tarasie piękne.Zaczynam żałować,że na balkon czegoś nie wymodziłam ;)
Ja tylko dlatego coś na tarasie zrobiłam, że śniegu na nim nie ma ;) bo inaczej pewnie by mi się nie chciało ;)
ho ho ho jak pięknie było ……pewnie ,że chcę i to jak najszybciej się da, chcę :))))jak tam zdrówko ?
No to jak chcesz to masz ;)
Już zdrowi na pełnych obrotach, a Wy?
piękna choinka, cudowne delikatne dekoracje…takie jak lubię:) miło się ogląda…
Bardzo miło się czyta ;)