o tym, że mi się nie nudzi.

Tak się szczęśliwie składa, że ja nudzić się nie lubię. Z resztą nawet jakbym kiedyś chciała, ot tak po prostu z czystej ciekawości, żeby sprawdzić jak to jest – no nie da się. Cały czas coś robię. Coś tworzę. Coś zmieniam. Coś poprawiam. A potem mogę np. zaprosić Was do oglądania tego co z niemałą przyjemnością stworzyłam.
Dzisiaj świeżutka porcja spineczek, które od kilku dni można nabyć o tutaj!. Serdecznie zapraszam :) Oprócz spineczek w sklepie są do nabycia także moje literki, girlandy szyte przez moją siostrę (ale o nich jeszcze kiedyś napiszę więcej), a nawet filcowe jedzonko (uwielbiane przez Małą Po), które stworzyła Julka :)

Tutaj coś dla tych, którzy wolą kolor:

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

A tutaj szaro-buro, czyli tak jak wole ja ;)

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

Wszystkie spinki na chwilę obecną są dostępne poza pierwszą, którą porwała od razu Mała Po i z marszu stała się jej ulubioną ;)

21

Reklama
o tym, że mi się nie nudzi.

za dużo na głowie…

… Po zdecydowanie tego nie lubi… całe szczęście, że na czas zimy chociaż czapki zostały zaakceptowane… jednak spinki, gumki, opaski to nie jest coś co Po na głowie mieć lubi… woli mieć inne problemy ;)

taki jej wybór, więc go szanuję i nie męczę jej moimi pomysłami… a pomysłów mam sporo i chęci także, bo te spineczki, gumeczki wszystkie to taka kwintesencja dziewczęcości, którą wręcz uwielbiam… na szczęście dla mnie są inne dziewczynki, które na głowie lubią mieć sporo… więc zgłaszają się do mnie ich mamy, siostry, ciocie i tak oto powstają kolejne spineczki i gumeczki…

zwykle kolorystyka z góry jest narzucona, dlatego króluje róż, ale już wkrótce pokażę takie ozdóbki, w których różu nie będzie nic a nic :)1

2

3

4

5

6

7

za dużo na głowie…

zaginione w akcji.

Jakiś czas temu damarek poprosiła mnie, abym zrobiła kilka ozdóbek do włosów dla jej córeczki Mai… a że Maja cudną dziewczynką jest a włoski jej to po prostu stworzone do ozdóbek wszelakich to zadania podjęłam się z wielką ochotą… było kilka wskazań kolorystycznych, ja trochę dodałam od siebie i wyszły takie oto… problem jest jednak taki, że zaginęły gdzieś na trasie, która miały do pokonania :(… cały czas mamy jednak nadzieję, że się odnajdą…

 

 

zaginione w akcji.