O spacerze po Gdańsku…

…marzenia są po to, aby je spełniać…
No to spełniliśmy nasze kolejne. Od zawsze marzyłam o tym, aby zobaczyć nasze morze zimą… bo morze zimą jakieś takie bardziej magiczne mi się wydawało… Mała Po od jakiegoś czasu wspominała, że nad morze chce jechać jak najszybciej i do lata nie ma zamiaru czekać… a i nam wszystkim był potrzebny jakiś urlop od codzienności, bo ostatnie miesiące to praca na zwiększonych obrotach… zatem zapadła decyzja… kupiliśmy bilety na samolot i zorganizowaliśmy mały, morski wypad…
Jako że lądowaliśmy w Gdańsku postanowiliśmy, że tam spędzimy trochę czasu, bo tak naprawdę nigdy na dłużej się tu nie zatrzymywaliśmy, a Gdańsk piękny, cudny, więc szkoda by go było ominąć… nocleg mieliśmy tuż obok ulicy Długiej… więc naprawdę dane nam było poczuć magię Gdańska… I chociaż cały dzień spacerowaliśmy po tym pięknym mieście to mam wrażenie, że nam go za mało… wrócimy na dłużej na pewno! bo ja zakochałam się w gdańskich kamieniczkach bez pamięci!
Zapraszam Was więc dzisiaj na mały spacer w naszym towarzystwie po jednym z najpiękniejszych miast Polski.

1

Jako że mam dla Was jeszcze całe mnóstwo cudownych zimowych, morskich zdjęć to proszę o trzymanie kciuków, aby pojawiły się one tutaj wcześniej niż za parę miesięcy ;)
Pozdrawiam też wszystkich tych, którzy tu cały czas zaglądają mimo, że mnie tu tak mało, dziekuję!

O spacerze po Gdańsku…

3 uwagi do wpisu “O spacerze po Gdańsku…

  1. Oja do Gdańska to niezłą mieliście wyprawę tak daleko :-) Uwielbiam to miasto, ale dawno tam nie byłam, a z dziećmi nigdy, musimy kiedyś pojechać razem. Uściski dla Was.

  2. Uwielbiam Gdańsk, szczególnie poza sezonem. Mieszkam pod Trójmiastem i w Gdańsku studiowałam, jednak czuję, że nie znam go jeszcze tak jakbym chciała.

Dodaj komentarz