… że nic nie robię… coś tam robię czasem, no dobra ostatnio nawet to dość częste czasem, bo Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami a to dla mnie zawsze pracowity czas… a przed świętami 4 tygodnie adwentu… niestety tak często pomijane w rozmowach i myślach dotyczących Bożego Narodzenia… dla mnie to czas na wyciszenie, na przygotowania zarówno te dekoracyjne, prezentowe jak i duchowe… na pewno to nie jest czas na strojenie domu w świąteczne akcenty i ubieranie choinki… i chociaż ozdoby świąteczne tworzę, to odkładam je na bok i czekają na te najbardziej magiczne chwile grudnia czyli jego końcówkę… i chociaż bombki kupuję to nie myślę nawet o wieszaniu ich na choince… tak wczesne „świętowanie” psuje w moim mniemaniu całą magię świąt i nie ulegam mu…
jedynym akcentem, który wskazuje, iż na święta czekamy z wielką niecierpliwością jest u nas kalendarz adwentowy… co roku przybierał formę 4 świec, które zapalaliśmy w 4 kolejne niedziele adwentu… i w tym roku także już taki powoli zaczęłam tworzyć jednak do ostatniego szlifu jeszcze trochę mu brakuje…
w tym roku dodatkowo podniosłam sobie poprzeczkę i tworzę kalendarz dla Po, która każdego dnia adwentu będzie mogła otworzyć mały pakuneczek z maleńkim prezencikiem… ale tu się jeszcze nie ma czym chwalić, więc pokażę jak już będzie gotowy…
dzisiaj natomiast pokażę kilka wyplotów moich ostatnich… niektóre już zajęte, niektóre czekają na nowe właścicielki… może ktoś potrzebuje dla kogoś mały podarek na Mikołaja?
Miłego popołudnia wszystkim życzę :)
my dzisiaj biegniemy wieczorem do Klubu Maluszka, więc jak zwykle będzie twórczo i wesoło ;)
oj masz talent Kobito, masz!
żeby takie słowa przeczytać warto było coś robić ;)
dziękuję!
i zeby nie bylo ze nie zagladam… ;))
Zgadzam sie z Toba z tymi ozdobami… najpierw jest czas na kalendarz adwentowy… moze byc piekna ozdoba no i odmierza czas do Wigilii :))
Wyplatanki przecudne jak zwykle !!
Wspanialej zabawy dziewczynki w tym Klubie :***
żeby nie było, że o Was nie myślę, bo myślę… nawet o krokodylu pamiętam, ale doba się mi ostatnio kurczy strasznie… nie wyrabiam, i nawet maila nie mam czasu skrobnąć…
ale skrobnij Ty, bo masz wolne :D
te świece supe wyglądają ale ciekawa bardzo jestem tego kalendarza dla Po:)robótki cudne:)
się robi, tzn. wykańcza się, przy okazji mnie też… nie idzie mi wybitnie…
ale się zrobi do niedzieli, bo musi :)
supeR miało być coś mi zeżarło R:)
aha! no o Was też pamiętam i się robi ;)
extra pomysły!
dziękuję :)
świetny kalendarz!!chyba też w tym roku zrobię(bo w ubiegłym roku miał być ale…..sama nie wiem czemu nie było).Ciekawi mnie jednak najbardziej co robisz z mchu? :)
z mchu? mech to cudna materia, z której można zrobić wiele – wianki, stroiki różnorakie… w tym momencie włożony jest do metalowych wiaderek, a na nim leżą sobie szyszki, jednak na same święta przybierze inną postać, pokażę na pewno!
Pozdrawiam :)
Oryginalny kalendarz, z klimatem.. i potem zakątki w mieszkaniu stają się niepowtarzalne
P.S.Wyplatanki śliczne i ładnie pokazane:)
wiesz z czego ten kalendarz powstał? :)
dziękuję :*
No z szufladki jakiejś chyba, albo fragmentu maszyny do szycia?? W każdym razie fajny:)
A dziś wybrałam się do armaniego po zasłony, jak mi radziłaś:)))) I wiesz co? Mam! Wprawdzie nie są tak ładne jak Twoje, deseń i kolor inny, ale i tak mi zrobią rewolucję w mieszkaniu, niech żyje geometria:))))
no już się pięknie robi powoli ….a ja dostałam zlecenie na wystrój sklepu z odzieżą pt.Paryżanka …..dziś właśnie postawiłam kropkę nad i :)))) mówią że jest super to im wierzę choć ja w siebie strasznie nie ….wierząca jestem !!!!!
Twoje wyplatanki są cudne …muszę ci pokazać co zdiełała moja siostra ,która też zaplatać zaczęła :)))) dostałam coś od niej na urodziny :))) zajrzyj jutro na deco :))) buziaki
to Ty urodziny miałaś a ja nic nie wiem? toastu nie wzniosłam? no nieładnie… bardzo nieładnie…
a z wystroju jakieś zdjęcia masz? chętnie bym zobaczyła :)
i ja i ja też chętnie, te zdjęcia znaczy, co Filipku?:))))
wystrój świąteczny :)))
może mieć będę …chciałabym bardzo …..ale muszą się zgodzić właściciele na fotki ze sklepu ….czekam na ich odpowiedź :))))
to my z Kasią cierpliwie poczekamy :)
Kaacee dokładnie ;) z szufladki od SINGERA ;)
mówiłam że Armani zawsze poratuje? już dawno korzystam z jego usług i nie narzekam, mało tego portfel też nie, a no i mąż szczęśliwy :D