Wakacje dobiegają końca. Wrzesień depcze nam już po piętach. W powietrzu czuć jesień. Kwitną wrzosy. Zastrugane kredki, kapcie przedszkolne i plecak pachnący nowością już czekają w gotowości. Zatem to idealny czas na powspominanie tych wakacji, ich krótkie podsumowanie…
W tym roku nasz wakacyjny urlop postanowiliśmy spędzić znowu nad polskim morzem. Chociaż do ostatniej chwili wahaliśmy się czy jednak nie wybrać Chorwacji. Ostatecznie wybraliśmy się do Mielenka (dlaczego tam – napiszę w innym poście). Pogoda była dość kapryśna i pokazała nam wszystkie swe oblicza – niestety to deszczowe prezentowała najczęściej… jednak nie pogoda najważniejsza, a czas wspólny, wolny, z daleka od problemów dnia codziennego… jeśli miałabym opisać ten nasz urlop jednym słowem to na pewno byłoby to słowo CUDOWNIE. Dzisiaj nie chcę pisać więcej, bo mam w planie jeszcze kilka postów o tych wakacjach. Dzisiaj zostawiam Was ze zdjęciami… a my zaraz się pakujemy i jedziemy w góry, aby wykorzystać te ostatnie dni wolne jak najlepiej!
Jeśli ktoś jeszcze nie śledzi nas na bieżąco to zapraszam tędy!
Paula CUDNE FOTKI przywiozłaś …i Ty chcesz żebym ja Ci sesję zrobiła ???:))) kochana dyć ja nie wiem czy podołam :))
dzięki Aga, dzięki! ale zauważ że na żadnym ze zdjęć nie ma nas w trójeczkę ;D podołasz!